Blog
Iwo Birkenmajer o malarstwie Miry Skoczek-Wojnickiej i cyklu "Kawa z Rembrandtem"
Iwo Birkenmajer o malarstwie Miry Skoczek-Wojnickiej.
Kawa z Rembrandtem Miry Skoczek-Wojnickiej
Tekst powstał w związku z wystawą w Galerii Szalom (13.07 – 03.08.2017)
Twórczość Miry Skoczek-Wojnickiej zaprzecza schematom. Swoją drogę artystyczną, którą zaczęła od abstrakcji, nigdy właściwie z niej nie rezygnując, prowadzi w kierunku łączenia dwóch odległych światów – oderwanego i nieoderwanego od rzeczywistości, gdzie plany realne oraz nierealne uzupełnia wzajemnie i wiąże we współistnieniu faktur, kolorów i kształtów.
Wydawałoby się, że idzie traktem o odwrotnym wektorze niż, na przykład Turner, ale to tylko pozór, albowiem malarz zawsze odbywa taką samą podróż, jak jego poprzednicy. Poprzez differentia specifika – odmienność własnej osobowości – rozwiązuje te same zagadki w odmiennym świecie i tworzy nowe, przybliżające nas do przeczucia tajemnicy tkwiącej w sztuce, czyniąc ją szczęśliwie tym bardziej nieodgadnioną.
Zadajemy pytania, by tworzyć nowe (A.A. Milne).
Mira Skoczek-Wojnicka, "Ulubione przedmioty" (2017) | wymiary: 50 x 60 cm | technika: olej, płótno (fragment) [źródło: archiwum artystki]
Bez wątpienia artystę zafascynowanego tym, co przed nim było, fascynuje zarazem to, co przed nim jest. Ludwig van Beethoven ujął to tymi słowy: Prawdziwy artysta nie posiada dumy. Widzi on, że sztuka nie ma granic, czuje, jak bardzo daleki jest od swego celu, i podczas gdy inni podziwiają go, on sam boleje nad tym, że nie dotarł jeszcze do tego punktu, który ukazuje mu się w oddali jak światło słońca.
W swojej pracy, wiedziona twórczym niepokojem, Mira eksperymentuje, wkleja w obrazy miedziane blachy, metalowe siatki, materiały, nakłada szpachlą mistrzowskie faktury i kolor, składa płótna w poliptyki czy ujmuje je w trójkąty. Wymyśla nowe oprawy lub konfrontuje nagie lniane płótno z warstwą malarską. Więcej – od jakiegoś czasu zdaje się uwalniać kompozycję z zakreślonej przez kontur płaszczyzny i sięga poza ramy, kreując nasze twórcze wyobrażenie. We wszystkich tych działaniach formalnych szuka wyrazistych, adekwatnych środków do uwypuklenia treści, nastroju i emocji, jakie mają nieść jej obrazy.
Zobacz obraz Miry Skoczek-Wojnickiej "Trzecia kawa z Rembrandtem" (2017) w ofercie galeryjnej. [link]
Cykle płócien Miry: „Graffiti dla Leonarda, Michała Anioła, Anderlego”, "Rozważania o geometrii”, Tatuaże, czarne dziury i planety”, „Infantki”, „Nie całkiem czarne”, „Odlotowe fryzury” – nie są próbą flirtu czy też zabawy z wielkimi mistrzami. To dyskusja z nimi na temat praw i siły artystycznej kreacji. I jest ciągłym, na nowo podejmowanym wysiłkiem, by odzwierciedlić świat w lustrze czasu, który przypadł nam i jej w udziale.
Albowiem: Kultura jest tym, co sprawiło, że człowiek stał się czymś innym niż tylko przypadkowym wydarzeniem w przyrodzie (André Malraux).
„Kawa z Rembrandtem” stanowi zbiór obrazów intymnych, inspirujących, pełnych ciszy i głębi. Są one również po prostu piękne. Ale cykl ten jest przede wszystkim dialogiem. I chociaż na skutek zrządzenia czasu amsterdamski malarz tworzył znacznie wcześniej, właśnie teraz – i on, i Mira – toczą współczesną, głęboko osobistą rozmowę o sztuce, z którą obcowanie rodzi nie tylko nowe pytania, lecz i przynosi spokój oraz mądrość. Wszystko, co jest w tych obrazach – przemawia. Po to właśnie się narodziły.
Z całego serca gratuluję, Miro. Navigare necesse est…
Iwo Birkenmajer
[Źródło: Iwo Birkenmajer, Mira Skoczek-Wojnicka, Kawa z Rembrandtem, [w:] "Głos Plastyków. Pismo artystyczno-informacyjne ZPAP Okręgu Krakowskiego", nr 1/2017, s. 44-45]
Serdecznie dziękujemy za umożliwienie publikacji artykułu Joannie Warchoł (prezes Związku Polskich Artystów Plastyków Okręg Krakowski). Podziękowania kierujemy również do Miry Skoczek-Wojnickiej oraz Iwa Birkenmajera.
Iwo Birkenmajer - malarz, rzeźbiarz, pastelista, rysownik, poeta. Urodził się w 1955 roku. Członek ZPAP od 1995 r. Należy również do AKWE, SPP, AIAP i Klubu Polarnego. Wyróżniony w kilku konkursach polskich i zagranicznych, m.in. w XIX, XX i XXIV Premio Firenze (Florencja 2001, 2002, 2006) i na wystawach "Mały Format 2013", „Mały Format 2014” Okręgu Krakowskiego ZPAP. W 2017 roku, w kolejnej edycji wystawy "Mały Format", zdobył pierwszą nagrodę, "Złotą Ramę". W 2005 roku otrzymał nagrodę Ministra Kultury i Sztuki. Swoją twórczość prezentował w Polsce, a także, między innymi: we Francji (Paryż, Collioure, Tours), Włoszech (Rzym, Florencja), USA (Nowy Jork), Danii, Holandii, Niemczech (Norymberga, Kolonia), Austrii (Wiedeń), Hiszpanii (Segowia), Belgii (Bruksela), Szwajcarii (Genewa), na Chorwacji (Zagrzeb) i na Węgrzech (Szentendre), itd. Brał udział w więcej niż 200-stu wystawach, z czego, w ponad stu indywidualnych.
Zobacz obrazy Miry Skoczek-Wojnickiej w ofercie galerii sztuki ATTIS [link]